Krzysztof Osica

napisał o Na nabrzeżach

Borze szumiący, jakie są w tym filmie zdjęcia! Oczu nie można oderwać, szkoda, że pod spodem nic nie ma. Proste to, przewidywalne, bez energii, jakby Elia Kazan na potrzeby tego dzieła postanowił stać się "D and D".

Oj, nic nie ma, nic nie ma. Jest Marlon Brando. Oczu nie można oderwać. :P

Skoro gra amerykańskiego zwykłego chłopaka, którego każdy z nas widział na ekranie setki razy, pozwolę sobie go zaliczyć do wizualiów :P